Na numer alarmowy 911 dzwoni młoda kobieta. Ledwie słyszalnym głosem szepcze „potrzebuję pomocy” i podaje adres, pod którym się znajduje. Mówi tak cicho, że dyspozytor nie może jej dobrze zrozumieć. Dziewczyna wielokrotnie prosi, żeby się pospieszyć i przysłać policję. Słychać, że stara się mówić jak najmniej i jak najszybciej, tak żeby napastnik jej nie usłyszał.